Wyłudzenia gospodarcze – jak się przed nimi uchronić?

Od kilku lat regularnie usłyszeć można historie poważnych wyłudzeń gospodarczych, które zagrażają firmom. Dlatego warto jeszcze raz przyjrzeć się temu problemowi i poszukać rozwiązań, jak ustrzec się przed taką sytuacją.

Najważniejszy oczywiście jest czas. Jeżeli osoba poprosi o poradę / opiekę / obserwację po zrealizowaniu wątpliwej transakcji – w celu rozpoczęcia procesu windykacyjnego, niewielkie są szanse na odzyskanie należności wynikającej z oszustwa gospodarczego. Z tego powodu warto przed wyłudzeniem i bez windykacji szukać pomocy.

Problem wyłudzeń gospodarczych jest powtarzalny i łatwo go udaremnić, gdy wiemy, na co trzeba zwrócić uwagę. Jednak najpierw warto zastanowić się, w jaki sposób najczęściej dochodzi do tego typu oszustw?

Najczęściej wygląda to tak:
Polska firma (zwykle producent lub duży dystrybutor) dostaje propozycję współpracy z potencjalnym kontrahentem, zaciekawionym ofertą na konkretny asortyment.
Oszust najczęściej podszywa się pod duży znany podmiot – np. giganci handlowi tacy jak John Lewis (John Lewis and Partners PLC), Debenhams PLC, B&M Retail ltd., IKEA, Castorama.
Przestępcy używają zawsze domen internetowych, które są bliźniaczo podobne do prawdziwych domen wyżej wymienionych firm – dla przykładu zamiast domeny @johnlewis.co.uk, której używa brytyjska sieć handlowa, oszuści posługują się domeną @johnlewis-retail.com; zamiast domeny @debenhams.com użyto domeny @debenhamsgroup.co.uk – także popularnej wśród brytyjskich firm.
Udając negocjacje przestępcy oferują nawiązanie współpracy z dużą siecią, a także systematyczne powiększanie zakresu współpracy, jeśli pierwsze transakcje odbędą się sprawnie. Powołując się na swoją markę, renomę i jej rozmiar, nie chcą dokonać przedpłaty. Zamiast tego proponują zawarcie transakcji w ramach posiadanych przez polską stronę limitów zawartych w umowie ubezpieczenia kredytu kupieckiego. Ubezpieczyciel, który otrzymuje dane dotyczące prawdziwego podmiotu, oczywiście udziela stosownego limitu.
Kilka dni przed planowaną dostawą oszuści zwracają się z prośbą o zmianę miejsca dostawy, najczęściej podając powód przepełnionych magazynów centralnych. Skutkuje to tym, że towar trafia np. do magazynów na lotnisku, z których jest sprawnie wywożony, a możliwości odnalezienia go są bliskie zeru.
Warto zauważyć, że o ile pierwsze próby wyłudzeń jeszcze kilka lat temu dotyczyły towarów łatwo zbywalnych (typu drobna elektronika, smartfony itp.), o tyle ostatnio pojawiają się przypadki, gdzie przedmiotem transakcji były np. specjalistyczne rury do instalacji gazowych. Jak widać oszuści rozszerzają swoje pole działania.
Ściganie przestępców jest tak naprawdę bezcelowe, gdyż serwery oszukańczych domen są najczęściej zarejestrowane w odległych państwach (np. Indie), a magazyny rozładunkowe wynajmowane są na tzw. słupa, czyli podstawioną osobę. Oczywiście warto próbować odzyskać pieniądze, jednak szanse na powodzenie takich działań są bardzo małe, gdy transakcja zostanie już dokonana.

Polecane dla Ciebie

Ukraińscy przedsiębiorcy w Polsce – liczby, które mówią same za siebie

Kiedy w 2022 roku rozpoczęła się – już na pełną skalę – inwazja Rosji na Ukrainę, doczekaliśmy się bezprecedensowej fali migracji zza wschodniej granicy. Wśród Ukraińców uciekających przed konfliktem nie zabrakło osób przedsiębiorczych, które nie tylko szukały bezpieczeństwa, ale też nowych perspektyw i szans na rozwój. Ich aktywność ekonomiczna stała się istotnym czynnikiem wpływającym na […]

Czytaj dalej

Najlepsze sposoby na dofinansowanie rozwoju firmy

Pozyskiwanie finansowania dla firm to ważny temat, szczególnie w tak dynamicznym środowisku biznesowym, w jakim funkcjonują polscy przedsiębiorcy. Wszyscy doskonale wiedzą o tradycyjnych formach finansowania, czyli kredytach bankowych – ale te mogą okazać się niewystarczające lub nieopłacalne, albo też po prostu niedostępne dla firm, które dopiero rozpoczęły działalność.  Poszukiwanie alternatywnych rozwiązań finansowych staje się zatem […]

Czytaj dalej

Nielegalna konkurencja ukraińskich firm – czy to zagrożenie dla firm transportowych?

Ukraińskie firmy przewoźnicze wyrażają zaniepokojenie karami nakładanymi na kierowców w Polsce. Rząd wprowadził nowe przepisy, by zapobiegać nielegalnej działalności naszych wschodnich sąsiadów na terenie Unii Europejskiej. Czy to jednak wystarczy? Kabotaż, czyli nielegalne działania ukraińskich firm Przewozy kabotażowe to przewozy ładunku między punktami położonymi poza granicami kraju, w którym siedzibę ma firma transportowa. Właśnie takie […]

Czytaj dalej